Saturday 11 January 2014

Moja dieta - Kasia

Cześć Wam!

W końcu znalazłam chwilę, żeby podzielić się z Wami moją dietą, tak jak zrobiła to Ewa.
W związku z tym, że jestem niska mam mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne.
Dietetyczka oszacowała dzienną dawkę na 1200-1300 kcal.

Każdy posiłek musi składać się z białka stałego i węglowodanów w odpowiednich proporcjach.
W związku z tym, że nie jadam mięsa białko czerpię z ryb, twarogu, nasion roślin strączkowych.

Dieta bardzo mi odpowiada.
Posiłki są proste do przygotowania, a przede wszystkim bardzo smaczne!

Każdy produkt ważę przed przygotowaniem.

Przykładowo na śniadanie mogę zjeść 50g pieczywa (graham, razowy lub żytni) + 30g serka do smarowania tylu Bieluch lub chudego twarogu + nieograniczona ilość warzyw.
Przyznam, że kiedy pierwszego dnia na talerzu wylądowało 1,5 kromki chleba i 2 łyżeczki twarogu moja mina była nietęga.
Jednak okazało się, że takie porcje w zupełności mi wystarczają,
Myślę, że jest to zasługa regularnych posiłków.

Powoli zbieram zdjęcia, tego co zjadam w ciągu dnia. Niedługo przedstawię wam przykładowy jadłospis.

Trzymajcie się chudziutko! :*


2 comments:

  1. mi bardzo trudno wytrzymac bez slodyczy i mi nie idzie... juz zgrzeszylam ;/ a z jedzeniem regularnie tez bardzo mi ciezko.. bo gdy zjem np 3 posilki to nie odczuwam glodu. pewnie powinny byc mniejsze porcje, ale i tak mi nie idzie. Jestem za leniwa jesli chodzi o to zeby jest 5 razy dziennie i czesto tez nie wiem na co ''mam ochote'' aby zjesc i w rzeczywistosci jem cos szybkiego zeby byc najedzona.Ile kręcisz hula-hop? sa juz jakies efekty? ja chcialam zaczac ale nie potrafie krecic zwyklym wiec troche szkoda mi pieniedzy inwestowac na te z wypustkami skoro i tak pewnie bedzie lezec. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  2. Jesli chodzi o te 'ochote' na cos to wynika z tego ze twoj organizm nie dostarczyl wszystkich potrzebnych elementow takich jak weglowodan czy bialko w odpowiedniej ilosci. Jedzenie co 3-4 godziny odpowiednich skladnikow w odpowiednich ilosciach tak takBy pomaga w tym ze mamy na cos ochote Ale nie wiemy na co... Tez mialam z tym problem, ale nauczylAm sie ze to nie ochota ale moj organizm potrzebuje czegos, da sie uwiez mi jestem mistrzem obzarstwa! Po drugie jesli juz masz jakas straszna ochote na slodycze zjedz je bo predzej czy poznniej rzucisz sie na nie i zamiast jednego batonika zjesz 5:) wystarczy potem pocwiczyc 10 min dluzej zeby nie miec wyrzutow sumienia. Co do hula hop, nie musisz od razu kupowac drogiego hula hop, na poczatek kup zwykle dla dzieci ktore mozesz wypelnic piaskiem badz ryzem zeby bylo ciezsze;))) buziaczki Ewa

    ReplyDelete